![Wszystkie budynki świątynne są pomalowane w tak charakterystyczny sposób](https://assets.zyrosite.com/cdn-cgi/image/format=auto,w=1224,h=368,fit=crop/AwvGyq2naNIXgjkV/img-m5KK2nJMD3iGP9Dq.jpg)
![Wszystkie budynki świątynne są pomalowane w tak charakterystyczny sposób](https://assets.zyrosite.com/cdn-cgi/image/format=auto,w=328,h=100,fit=crop/AwvGyq2naNIXgjkV/img-m5KK2nJMD3iGP9Dq.jpg)
Świątynia Sensjo-ji
Najbardziej znana świątynia w Tokio
Jak ostatnio wspominałem, Tokio jest miastem z ogromną populacją, mieszka tu 37 milionów ludzi, nic więc dziwnego że liczba ciekawych miejsc które można odwiedzić jest naprawdę długa. W dzisiejszym oraz kolejny wpisie pokażę wam dwie bardzo popularne atrakcje, zarówno wśród turystów jak i miejscowych. Jeśli kiedyś odwiedzicie Japonię, spodziewajcie się tłumów w tych miejscach ;)
Pięć minut spacerem od stacji Asakusa, w dzielnicy Taito znajduje się chyba najbardziej znana buddyjska świątynia w całej Japonii - Świątynia Senso-ji. Tak właściwie to jest cały kompleks świątynny składający się z paru budynków, każdy w charakterystycznym czerwonym kolorze. Moja wizyta w świątyni odbyła się w prawdzie w jednym z najgorszych momentów dnia - nie dość że w weekend to jeszcze w południe. Jednak dzięki pandemii (jeden z nielicznych jej plusów) liczba turystów była dużo niższa niż zazwyczaj. Udało mi się wyłowić w tym całym tłumie jedynie jednego gaidzina takiego jak ja. Jeśli spojrzycie na zdjęcie poniżej, możecie sobie spróbować wyobrazić jak to miejsce wyglądało przed pandemią, kiedy odwiedzających było dużo więcej.
![Całe szczęście że każdy nosi maskę, inaczej musiał bym każdego blurrować :0](https://assets.zyrosite.com/cdn-cgi/image/format=auto,w=808,h=560,fit=crop/AwvGyq2naNIXgjkV/img-A0xxWj7KVVuv2VjK.jpg)
![Całe szczęście że każdy nosi maskę, inaczej musiał bym każdego blurrować :0](https://assets.zyrosite.com/cdn-cgi/image/format=auto,w=328,h=230,fit=crop/AwvGyq2naNIXgjkV/img-A0xxWj7KVVuv2VjK.jpg)
Główny plac świątyni, ponoć przed pandemią gościł dużo większe tłumy.
Można się zastanawiać - okej, jest świątynia, ale tak właściwie... kogo się w niej czci? Buddę? Tak. I nie :) Senso-ji jest poświęcona Kannon - bogini miłosierdzia, zwanej też Avalokitesvara Bodhisattva. No właśnie, bodhisattva. Brzmi jak budda prawda? Zasady buddyzmu nie są mi dobrze znane, o ile dobrze rozumiem, jest to osoba która osiągnęła status oświecenia - czyli status buddy. Sytuację komplikuje fakt że zaraz obok Senso-ji jest chram Asakusa-jinja który jest świątynią shinto. W którym również czci się Kannon. Tak więc bogini, czy budda? Shinto czy buddyzm? Jeśli mam być szczery nie wiem, temat wydaje mi się skomplikowany. Co jest jednak bardzo ciekawe, czytając o Kannon, nie da się nie zauważyć pewnych podobieństw do statusu Maryi w chrześcijaństwie. Czy jest to zbieg okoliczności, czy też wpływ Nestorian (Nestorianizm na wiki), ciężko stwierdzić.
![Budda pośród zieleni... a może to Kannon? Avalokitesvara??? Och nie wiem :(](https://assets.zyrosite.com/cdn-cgi/image/format=auto,w=392,h=496,fit=crop/AwvGyq2naNIXgjkV/img-mxBBlXgva8u7lopl.jpg)
![Budda pośród zieleni... a może to Kannon? Avalokitesvara??? Och nie wiem :(](https://assets.zyrosite.com/cdn-cgi/image/format=auto,w=328,h=420,fit=crop/AwvGyq2naNIXgjkV/img-mxBBlXgva8u7lopl.jpg)
Posąg buddy na uboczu placu świątynnego w otoczeniu zieleni.
Jednak dość tej dygresji, wracamy do świątyni :) Aby wejść na teren kompleksu, należy przejść przez główną (lub boczną) bramę. Brama główna - Kaminari-mon czyli brama grzmotu prowadzi na wąską uliczkę pełną sklepików. Pomimo spaceru w tłumie, warto jest się przejść właśnie tędy. Uliczka posiada ten specyficzny orientalny klimat, który przyciąga tak wielu turystów. Kolejna brama prowadzi już bezpośrednio na plac świątynny, z którego możemy zobaczyć zarówno główny budynek jak i tak uwielbianą przez wszystkich fotografów - pięciostopniową pagodę.
![Główny budynek świątyni](https://assets.zyrosite.com/cdn-cgi/image/format=auto,w=1016,h=624,fit=crop/AwvGyq2naNIXgjkV/img-YNqqpMNq1qsXweOk.jpg)
![Główny budynek świątyni](https://assets.zyrosite.com/cdn-cgi/image/format=auto,w=263,h=161,fit=crop/AwvGyq2naNIXgjkV/img-YNqqpMNq1qsXweOk.jpg)
![](https://assets.zyrosite.com/cdn-cgi/image/format=auto,w=1016,h=624,fit=crop/AwvGyq2naNIXgjkV/img-YrDD64a7jztQXy3x.jpg)
![](https://assets.zyrosite.com/cdn-cgi/image/format=auto,w=263,h=161,fit=crop/AwvGyq2naNIXgjkV/img-YrDD64a7jztQXy3x.jpg)
![](https://assets.zyrosite.com/cdn-cgi/image/format=auto,w=1016,h=624,fit=crop/AwvGyq2naNIXgjkV/img-YX44XjarD7iPe4EN.jpg)
![](https://assets.zyrosite.com/cdn-cgi/image/format=auto,w=263,h=161,fit=crop/AwvGyq2naNIXgjkV/img-YX44XjarD7iPe4EN.jpg)
![](https://assets.zyrosite.com/cdn-cgi/image/format=auto,w=1016,h=624,fit=crop/AwvGyq2naNIXgjkV/img-d9553Z2ajOfgkba9.jpg)
![](https://assets.zyrosite.com/cdn-cgi/image/format=auto,w=263,h=161,fit=crop/AwvGyq2naNIXgjkV/img-d9553Z2ajOfgkba9.jpg)
Bezpośrednio po wejściu na teren kompleksu, należy skierować się do wielkiego kadzidła - aby zostać oczyszczonym przez dym, oraz do fontanny w której należy obmyć ręce. W normalnych warunkach należało by również nabrać trochę wody i obmyć twarz, jednak przez covid tego się nie robi - każdy chodzi w masce. Świątynia jest rajem dla fotografów. Ilość obiektów oraz możliwych ujęć jest tu naprawdę spora. W dodatku sama estetyka tych budynków sprawia że co drugie zdjęcie wydaje się być rewelacyjne. Należy się jedynie liczyć z tym że w kadr zawsze wejdzie inny turysta.
Na terenie świątyni można znaleźć wiele takich dziwnych konstrukcji jak na zdjęciu poniżej. A co to takiego jest?
![](https://assets.zyrosite.com/cdn-cgi/image/format=auto,w=808,h=432,fit=crop/AwvGyq2naNIXgjkV/img-AVLLzxnXGpINprWB.jpg)
![](https://assets.zyrosite.com/cdn-cgi/image/format=auto,w=328,h=177,fit=crop/AwvGyq2naNIXgjkV/img-AVLLzxnXGpINprWB.jpg)
Na zdjęciu widać pudełeczka z wróżbami, skrzynkę z patyczkami, a po prawej - "wieszak" na złe wróżby.
To jest Omikuji (おみくじ) - papierowa wróżba/ przepowiednia. A jak to działa? W pierwszej kolejności należy wrzucić 100 ¥ do skarbonki. Następnie, należy potrząsnąć pudełkiem, aż wypadnie z niego jeden z znajdujących się w środku patyczków. Patyczek ma namalowany numer. Patyczek należy schować z powrotem do pudełka, a następnie należy sięgnąć do pudełka z odpowiednim numerem i wyciągnąć z niego pierwszą karteczkę. Jeśli wyciągniemy dobrą wróżbę - powinniśmy ją wsiąść ze sobą. Jeśli natomiast wylosujemy złą... wtedy należy zawiązać ją w supeł na przeznaczonym do tego stojaku, co powinno oddalić nieszczęście.
Świątynia taka jak ta, jest miejscem szczególnym, oraz popularnym na sesje zdjęciowe również wśród miejscowych. Jest to jedno z tych miejsc gdzie możemy natknąć się na Japończyków noszących tradycyjne kimona. W większości są to osoby świętujące - 3, 5 lub 7 urodziny dziecka, wejście w dorosłość, lub z okazji ślubu. Różnorodność wzorów, oraz ilość detali oprócz samego stroju - skomplikowane fryzury kobiet oraz różne akcesoria, zrobiły na mnie ogromne wrażenie.
Zwiedzając możemy się natknąć na wiele tablic opisujących (po angielsku) poszczególne budowle. Dowiadujemy się z nich między innymi że pierwsza świątynia powstała w tym miejscu już w VI w. n. e. Historia świątyni jest dość osobliwa - opowiada o dwóch rybakach którzy wyłowili z jeziora posąg Kannon, a następnie zanieśli go do wodza wioski. Ten - zrozumiawszy co przedstawia posąg, przebudował dom na świątynię i poświęcił resztę życia Buddyzmowi...
Skoro świątynia w tym miejscu jest aż tak stara, nasuwa się pytanie - jak przetrwała te wszystkie trzęsienia ziemi oraz wojnę? Otóż... nie przetrwała :) To co widzimy obecnie jest jedną z paru rekonstrukcji. Jednak, czy budynki są nowe czy też stare - w pełni posiadają swojego pierwotnego ducha!