Japoński zamek
Japoński zamek

Ruiny zamku Tsuchiura

Wycieczka rowerowa do muzeum w Tsuchiurze

3/13/2022

Wiosna zawitała do Japonii na dobre, drzewa zaczynają kwitnąć, a temperatury są na tyle komfortowe że zimowe ciuchy można ze spokojem schować do szafy. Niestety, pandemia nadal trwa, a liczba zarażeń wcale nie wydaje się zmniejszać. Nic więc dziwnego że ja też powoli budzę się z zimowego otępienia, a ładna pogoda sprawia że aż mnie nosi żeby gdzieś pojechać i kontynuować zwiedzanie Japonii. Oczywiście, w obecnej sytuacji podróże pociągami czy autobusami są niewskazane...
Na szczęście, istnieją również inne opcje transportu, jak choćby i rower. Rowery są w Japonii bardzo popularne, dużo bardziej niż w Polsce. Praktycznie każdy budynek posiada parking rowerowy dla mieszkańców. Co więcej, większość miast posiada sieć ścieżek rowerowych, a gadżety dla rowerzystów można znaleźć w wielu sklepach. W trakcie tygodnia jak najbardziej normalnym widokiem są nie tylko gromady uczniów na rowerach, ale nawet ubranych w garnitury pracowników biurowych. Ja również zaliczam się do grona osób które swoją codzienną trasę do i z pracy pokonuje rowerem, dlatego kiedy tylko temperatury stały się odpowiednie, postanowiłem rozpocząć zwiedzanie pobliskich miejscowości na rowerze.

Miastem które ostatnio odwiedziłem jest Tsuchiura. Oprócz tego że nazwę miasta ciężko jest wypowiedzieć (a przynajmniej ja mam z tym kłopot!), miejscowość ta jest ciekawa z dwóch powodów. Pierwszym z nich jest drugie co do wielkości, największe jezioro w Japonii - Kasumigaura (o którym opowiem innym razem). Drugim powodem są ruiny zamku oraz usytuowane przy nich muzeum.
Wyposażony w GPS, wsiadłem na rower i ruszyłem w kierunku Tsuchiury. Jednak oczywiście nie wszystko było tak łatwe jak mogło by się wydawać. Z jakiegoś powodu mapy googla w tej części Japonii nie są w stanie wygenerować trasy dla rowerów! Trochę mnie to zaskoczyło, jednak nie było problemem gdyż zawsze można skorzystać z tras dla pieszych. Dzień był bardzo ciepły (temperatura dochodziła do dwudziestu dwóch stopni!), co tylko mnie utwierdziło w przekonaniu że wszędobylskie automaty z napojami są znakomitym pomysłem. Kiedy w końcu dotarłem do muzeum/ruin, trochę ze zdziwieniem zauważyłem że oba miejsca wydają się być puste. Na szczęście muzeum było otwarte.

Wystawa w muzeum nie jest duża, jednak zawiera parę ciekawych eksponatów. Zobaczyć można między innymi zbroję samurajską, różnego rodzaju narzędzia, pisma oraz dużą makietę przedstawiającą rekonstrukcję zamku. Niestety znaczna większość wystawy jest opisana jedynie w języku Japońskim. Na szczęście, dla osób które języka nie znają, cena biletu jest bardzo niska i wynosi jedyne 105 円.
Muzeum mieści się zaraz naprzeciwko ruin, tak więc po zakończeniu oglądania wystawy, skierowałem się prosto do nich. Na dobrą sprawę, z samego zamku pozostało bardzo niewiele - najbardziej charakterystycznym elementem oraz symbolem tego miejsca jest brama strażnicza. Jest to jedyny tego typu obiekt w regionie Kanto. Na miejscu ruin znajduje się obecnie park Kijo. Park jest otoczony pozostałościami fosy. Dawniej, zamek był otoczony trzema pierścieniami wody. W przeszłości teren ten był wielokrotnie nawiedzany przez powodzie, jednak zamek nigdy nie został zalany i przypominał mieszkańcom „żółwia unoszącego się na wodzie”. Z tego powodu mówiono o nim „żółwi zamek”.
Obecnie na terenie parku znajdują się liczne drzewa wiśni. W prawdzie przybyłem przed sezonem ich kwitnięcia, jednak łatwo można sobie wyobrazić jak urokliwe musi być to miejsce w trakcie...

Tak naprawdę jedyną wadą muzeum oraz ruin jest ich niewielki rozmiar. Całość można zwiedzić w ciągu jednej lub dwóch godzin (w zależności od tego czy jesteście w stanie przeczytać wszystkie opisy w muzeum...), dlatego dobrym pomysłem jest zapoznanie się również z innymi atrakcjami w tym miejscu, takimi jak już wcześniej wspomniane jezioro Kasumigaura. Tsuchiura jest miejscem oddalonym od Tokyo jedynie o 60 kilometrów, co czyni to miasto dobrym celem dla jedno-dniowej wycieczki dla tych którzy przebywają w stolicy Japonii.

To już wszystko co chciałem wam dzisiaj opowiedzieć. Więcej materiału już wkrótce!